Do zdarzenia doszło 18 grudnia 2015 roku w Warszawie. Wówczas to policjanci z północnopraskiej komendy otrzymali informację, że w jednym z domów na terenie Targówka znaleziono zwłoki młodej kobiety. Na miejsce skierowano natychmiast policyjne załogi. Funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce zdarzenia i przeprowadzili oględziny ciała oraz miejsca, w którym zostało znalezione. Wszystkie te czynności zostały wykonane pod nadzorem prokuratora.
Policjanci natychmiast przystąpili do ustalenia osoby, która mogła mieć związek z przestępstwem, weryfikowali spływające na bieżąco informacje. Z zebranych danych wynikało, że w zbrodnię może być zamieszany 41-letni Artur P. Mężczyzna miał najprawdopodobniej świadomość, że jest w zainteresowaniu policjantów, dlatego nie przebywał w miejscu zamieszkania. Pomimo to funkcjonariusze wpadli na jego trop i w poniedziałek 11 stycznia zatrzymali podejrzewanego o zabójstwo.
Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu. Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy aresztował 41-letniego Artura P. na trzy miesiące. Zgodnie z art. 148 kk za zabójstwo grozić może kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.