Dzisiaj przed 7:00 policjanci otrzymali zgłoszenie z Centrum Powiadamiania Ratunkowego o kobiecie stojącej na krawędzi mostu Poniatowskiego. Liczyła się każda sekunda. Policjanci natychmiast wypłynęli łodzią z Portu Praskiego.
Gdy funkcjonariusze z Komisariatu Rzecznego Policji dopłynęli w okolice mostu, kobieta była już w wodzie. Nurt rzeki był bardzo silny. W tych warunkach 36-letnia kobieta, bez pomocy nie miała szans przeżycia. Na szczęście już po chwili kobieta została wciągnięta na pokład łodzi. Była bardzo wyczerpana i wyziębiona. Policjanci zaopiekowali się nią i udzielili pierwszej pomocy, a następnie przekazali załodze pogotowia ratunkowego, która odwiozła ją do szpitala.