Na 17 czerwca zaplanowano prezentację projektu nowego regulaminu Sądu Arbitrażowego przy Krajowej Izbie Gospodarczej w Warszawie.

Wiele się mówi o miliardach euro, zainwestowanych w ostatnich latach w polską infrastrukturę. Potwierdzając opinie o naszym narodowym charakterze, chętnie narzekamy na tempo prac, na chaos, na opóźnienia – co nie zmienia faktu, że udało się zrobić bardzo wiele, co musi przyznać każdy polski kierowca.

Każdy spór, który przyczynia się do opóźnienia inwestycji budowlanych, może narazić inwestora i wykonawców na ogromne straty. Dlatego przedsiębiorcy z branży budowlanej powinni stawiać na taki tryb rozstrzygania sporów, który pozwoli na możliwie szybkie i odformalizowane rozwiązanie problemu, przekonuje Andrzej Kalwas Przewodniczący Rady Arbitrażowej SA przy Krajowej Izbie Gospodarczej na łamach portalu BiznesAlert.pl

Największą przeszkodą w skutecznym kreowaniu marek i popularyzacji dobrych projektów nie jest bynajmniej zbyt mała ilość pieniędzy, lecz brak świeżego spojrzenia i brak umiejętności wyjścia poza przyswojone przez lata schematy. Dlatego więc hasło o młodych jako nadziei na skuteczną budowę Marki Polska trzeba traktować nie tylko w kategoriach ładnie brzmiących deklaracji. Ciekawym przykładem, jak duże nadzieje można wiązać z pokoleniem dzisiejszych dwudziesto i trzydziestolatków, jest promocja rozstrzygnięć sądownictwa polubownego.

Rada Sądu Arbitrażowego działającego przy Krajowej Izbie Gospodarczej w Warszawie poszerzyła grono arbitrów o 19 nowych osób. Łącznie lista rekomendowanych arbitrów sądu zawiera już blisko 250 nazwisk.

Jeszcze kilka lat temu Polska płaciła mniej za gaz z Rosji niż Niemcy czy inne państwa europejskie. Po 2006 roku polityczne napięcia między obu krajami sprawiły, że stawki za błękitne paliwo dla PGNiG mocno podskoczyły. I nic nie wskazuje, że miałoby się to zmienić. – Polska strona nie chce ustąpić w kluczowych dla Rosjan punktach – tłumaczy Andrzej Szczęśniak, ekspert ds. energetyki.

7 maja upływa termin na podjęcie przez Gazprom decyzji o ewentualnej obniżce cen gazu sprzedawanego polskiemu koncernowi PGNiG. To kolejny kamień milowy w sporze dwóch spółek. Jeśli w tym terminie nie dojdzie do kompromisu, spór rozstrzygnie trybunał arbitrażowy w Sztokholmie.

Media gospodarcze w ubiegłym roku obiegła informacja o decyzji PGNiG, by spór o ceny gazu z Gazpromem rozstrzygnąć na drodze arbitrażu. Zainteresowanie tą formą rozstrzygania sporów nie maleje również wśród mniejszych firm.

PGNiG podjęło dobrą decyzję, decydując się na wejście w spór arbitrażowy z Gazpromem – stwierdzili uczestnicy debaty „Płomień wielkich nadziei", organizowanej przez Instytutu Jagielloński. Podczas dyskusji podkreślono również, że Polska potrzebuje stworzenia rynku gazu z prawdziwego zdarzenia.

7 listopada PGNiG skierowało wniosek o wszczęcie postępowania przed Trybunałem Arbitrażowym w Sztokholmie przeciwko rosyjskiemu Gazpromowi. Chodzi o zmianę formuły cenowej i obniżenie cen gazu kupowanego od Rosjan.