środa, kwiecień 24, 2024
Follow Us
sobota, 29 marzec 2014 12:00

Oszustwa farmaceutyczne

Napisane przez Juliusz Bolek / blogi.polskatimes.pl
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Oszustwa farmaceutyczne fot. morguefile.com

To bardzo interesujące wprowadzić ustawę, pod hasłami troski o portfele pacjentów, poprzez ustalenie bardzo niskich marż aptecznych, jednocześnie sprawiając, że, w ten sposób, będą musieli więcej wydawać na leki. Przy okazji, ludzie, zostali pozbawieni prawa do informacji i wolnej konkurencji.

Mowa o „ustawie o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych". Teoretycznie jej celem było określenie niskich marż, aby ulżyć doli cierpiącym. Po dwóch latach obowiązywania „dobroczynnej" regulacji prawnej okazało się, że chorzy wydają więcej pieniędzy na leki refundowane, niż było to wcześniej. Co więcej, przez ustawowy zakaz reklamy aptek (wraz z ustawą refundacyjną znowelizowano także prawo farmaceutyczne w tym zakresie), za który uważa się również prawo do informowania o cenach, jak i dostępnych farmaceutykach, także płacą więcej, ponieważ nie mogą porównać cen w poszczególnych placówkach.

Trudniej jest także ustalić, gdzie można zrealizować recepty, ponieważ, za udzielenie, przez aptekarza takiej informacji ustawa zakłada karę w wysokości 50 tysięcy złotych. W kontekście przepisów nielegalna jest nawet telefoniczna informacja o lekach. Niskie marże i częste zmiany na listach refundacyjnych sprawiają, że aptekarze drastycznie ograniczyli asortyment i zmniejszyli zapasy. Skutek jest taki, że przeważnie recepta jest realizowana na drugi dzień. Leki to nie rodzynki, co oznacza, że szybkość ich podania może decydować o zdrowiu lub życiu.

Obrót lekami bez recepty oraz suplementami diety przejęły sklepy i stacje benzynowe, które nie mają zakazu reklamy, albowiem nie dotyczy on farmaceutyków tylko leków. Dzieje się to ze stratą dla pacjentów, ponieważ te kanały dystrybucji nie dysponują farmaceutami, z którymi pacjent może skonsultować właściwości terapeutyczne. Co więcej specyfiki są przechowywane często w niewłaściwych warunkach, przez co tracą swoje korzystne właściwości lub nawet stają się szkodliwe.

Ustawa wraz z zapisami dotyczącymi zakazu reklamy sprawiła, że apteki stały się de facto punktami wydawania leków na receptę. Oznacza to, że ich działalność głównie jest finansowana przez budżet państwa. W ten nieformalny sposób państwo przejęło na utrzymanie ponad dziesięć tysięcy aptek. Gospodarności czy rozsądku w tym żadnego.

W księgowości często mówi się o fałszowaniu wyników sprawozdań finansowych. W przypadku dystrybucji i sprzedaży leków sytuacja jest podobna. Teoretycznie państwo pomaga chorym. Praktyczny bilans zysków i strat pokazuje jednak, że pacjenci zostali obciążeni większymi wydatkami i pozbawieni praw typowego konsumenta. Zyskało państwo, które wydaje mniej pieniędzy na leki i rozbudowany aparat urzędniczy, który jeszcze bardziej uzależnił od siebie apteki i aptekarzy.

Juliusz Bolek

a