sobota, kwiecień 20, 2024
Follow Us
×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 117.
środa, 26 luty 2014 10:31

Poznań przegrał na Euro2012? Wyróżniony

Napisane przez
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Poznań przegrał na Euro2012? fot. Carte / Wikipedia

Decydenci zapewniali, że Euro 2012 w Polsce zakończy się wielkim sukcesem – gospodarczym i promocyjnym, bo o sportowym niewielu myślało poważnie. Polska stała się wielkim placem budowy – wiele inwestycji nie powstałoby gdyby nie mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Ale, jak się okazuje, nie wszystkie miasta zyskały na turnieju. Poznań do dziś finalizuje i rozlicza inwestycje, które miały powstać na mistrzostwa.

 

Budowę inwestycji na Euro 2012 UM Poznań powierzył spółce celowej Infrastruktura Euro 2012, zarządzaną przez Andrzeja Nowakowskiego. Co ciekawe, żadnej inwestycji prowadzonej przez spółkę nie udało się w całości zakończyć, czyli uzyskać formalne pozwolenia na użytkowanie od służb nadzoru, przed turniejem. Przed Euro udało się np. oddać się do użytkowania część trasy tramwajowej Osiedle Lecha – Franowo w części tzw. „prawo skrętu”.

Jak twierdzi Rafał Łopka z Biura Prasowego UM Poznań zmiany terminów realizacji poszczególnych inwestycji nie wynikały z winy Spółki, która mogła ponosić odpowiedzialność wyłącznie za działania przypisane Inwestorowi Zastępczemu (przeprowadzanie przetargów, zawieranie umów z wykonawcami w imieniu i na rzecz Inwestora, nadzór nad realizacją, rozliczanie, odbiory itp.).

Wiele kontrowersji wzbudza szef spółki, Andrzej Nowakowski. Jak dowiedzieliśmy się od przedstawiciela Urzędu Miasta, na to stanowisko nie było innych kandydatów.

Rafał Łopka z Biura Prasowego UM Poznań nie odpowiedział nam, jak miasto z dzisiejszej perspektywy ocenia współpracę i konkretne wyniki Pana Nowakowskiego po kilkuletnim działaniu na stanowisku prezesa Spółki.- W odniesieniu do każdej z powierzonych inwestycji Spółka zatrudniała kierownika projektu posiadającego kwalifikacje i doświadczenie w zakresie prowadzenia inwestycji – podkreślił Łopka.

Jak się dowiedzieliśmy, spółka Infrastruktura Euro 2012 przygotowuje się do długoletnich procesów sądowych z wykonawcami inwestycji na Euro 2012. Części z nich zarzuca opóźnienia przy realizacji inwestycji. Jedną z takich firm jest znana projektowa spółka Tebodin, która przygotowywała projekt przebudowy ul. Grunwaldzkiej w Poznaniu.

Spółka Infrastruktura Euro Poznań 2012 naliczyła Tebodinowi kary za opóźnienia wykonania projektu w wysokości 5 mln zł. Zdaniem przedstawicieli Tebodinu – bezpodstawnie. Sam kontrakt był wart 2,5 mln zł, a więc naliczona kara to dwukrotność kontraktu!

Wątpliwości co do tej sprawy budzi również fakt, że szef spółki Infrastrutkura Euro 2012 sam wydaje się nie być przekonany co do słuszności swoich racji. Na posiedzeniu Komisji Rewizyjnej RMP Andrzej Nowakowski odpowiadając na pytanie Przewodniczącego Komisji, Szymona Szynkowskiego, stwierdził, że „gdzieś ok. 1 mln zł miasto powinno odzyskać” – czytamy w protokole nr 55/2013 posiedzenia Komisji Rewizyjnej RMP w dniu 15 maja 2013r.

Co z resztą, czyli 4 milionami kar dla Tebodinu? Czy już w maju 2013 roku spółka IE2012 wiedziała, że kara jest niezasadna?

>Wątpliwości te wydaje się potwierdzać Rafał Łopka z UM Poznań. -Prowadzone przez Spółkę (Infrastruktura Euro 20120 postępowanie wyjaśniające nie doprowadziło do jednoznacznego ustalenia czy nieterminowa realizacja umowy jest wynikiem opóźnienia
z przyczyn nie leżących po stronie Wykonawcy czy też wynika ze zwłoki ( Wykonawca ponosi odpowiedzialność za nieterminowe wykonanie zobowiązania ). Dotychczas strony nie doprowadziły do rozwiązania sporu na tym tle –
mówi.

Skąd te zawiłości dotyczące opóźnień? Wszystko z powodu braku decyzji urzędników.

Zgodnie z umową i zawartymi do niej aneksami Tebodin miał złożyć wniosek o wydanie decyzji lokalizacyjnej do dnia 31 sierpnia 2010 r. Następnie, Tebodin zobowiązano do złożenia wniosku o wydanie pozwolenia na budowę – miał na o dwa dni, do 2 września 2010 r. bowiem, do złożenia wniosku o wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę niezbędna jest decyzja lokalizacyjna.

Jak wytłumaczyć przyznanie Tebodin w umowie tylko dwóch dni na wykonanie zobowiązania, którego realizacja zależy m.in. od terminu wydania decyzji przez organ administracji? Czy taka konstrukcja umowna nie jest wynikiem pomyłki Inwestora Zastępczego odpowiedzialnego za nadzór nad jej realizacją, zawieranie umów i aneksów?

To wyjaśni chyba tyko proces sądowy, ale wątpliwości – o których mówią sami przedstawiciele spółki IE 2012 i miasta Poznań – jest wiele.

Poznań będzie areną wielu sporów sądowych z wykonawcami inwestycji na Euro2012. Jak przyznaje Rafał Łopka z UM Poznań, w kilku umowach dotyczących realizacji przedsięwzięć EURO 2012 wystąpiło naruszenie terminów przez Wykonawców. - Podobnie jak w przypadku firmy Tebodin, dotychczas nie udało się doprowadzić do jednoznacznego rozstrzygnięcia przyczyny nieterminowej realizacji umowy ( opóźnienie / zwłoka ) w odniesieniu między innymi do MP-Mosty z Krakowa Biuro Projektów Komunikacyjnych z Poznania oraz URS Polska sp. z o.o i URS Infrastructure Environment UK Limited Wlk. Brytania – mówi.

Jak przyznał Rafał Łopka z UM Poznań, obecnie prowadzonych i obsługiwanych przez kancelarie prawne jest siedem spraw w zakresie sporów z wykonawcami na powierzonych Spółce IEP 2012 sp. z o.o. inwestycjach Euro 2012. W większości umów wynagrodzenie jest uzależnione od wielkości kwoty uzyskanej przez Miasto Poznań tytułem należnych kar umownych. Wiemy jednak, że toczą się rozmowy także z innymi wykonawcami, którym spółka zarzuciła opóźnienia.

Ciekawe i najbardziej kontrowersyjny w całej tej sprawie jest fakt, że spółka Infrastruktura Euro 2012 naliczyła kary po 1,5 roku od zakończenia i rozliczenia kontraktu z Tebodinem! Dlaczego tak późno?

Zgodnie z ustawą o naruszeniu dyscypliny finansów publicznych zamawiający publiczny ma obowiązek dochodzić kar umownych, jeżeli te mu się należą. Aby nie utracić odsetek powinien je ustalić i wezwać do niezwłocznej zapłaty.

W przypadku Tebodinu, zaniechanie wcześniejszego dochodzenia kar umownych w wysokości 5,5 mln zł w okresie czerwiec 2011 r. – grudzień 2012 r. naraziło budżet Miasta Poznań na bezpowrotną utratę ponad 1 miliona zł odsetek od dochodzonej kwoty. Dlaczego czekano aż 1,5 roku?

W tym kontekście powyższej sprawy chyba nigdy nie dowiemy się, czemu takie działania nie zostały podjęte i kto ponosi za to odpowiedzialność. To tym bardziej istotne, że niedawno Andrzej Nowakowski, prezes spółki Infrastruktura Euro 2012, która wciąż buduje inwestycje na piłkarskie mistrzostwa, powołany został do Zarządu nowej miejskiej spółki odpowiedzialnej za poznańskie inwestycje. Czy czeka nas powtórka z Euro?

a