Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów postuluje wprowadzenie obowiązku zawiadamiania o podejrzeniu istnienia zmów przetargowych. Zdaniem eksperta Pracodawców RP Jacka Cieplaka ten pomysł może przysporzyć więcej problemów niż pożytku.
Z raportu UOKIK „System zamówień publicznych a rozwój konkurencji w gospodarce” wynika, że nałożenie na zamawiających obowiązku zawiadomienia o podejrzeniu istnienia zmów przetargowych ma przede wszystkim wpływać na świadomość zamawiających na temat możliwych naruszeń prawa konkurencji. Miałoby również stanowić swego rodzaju „straszak” na wykonawców, którzy chcieliby zawrzeć zmowy przetargowe.
– Z całą pewnością należy przeciwdziałać powstawaniu zmów przetargowych. Jednak sytuacja, w której wobec podejrzanych wykonawców ma być prowadzone niejawne śledztwo, w celu zebrania dowodów potwierdzających ich bezprawne działania, nie wydaje się zgodna z podstawowymi zasadami demokratycznego państwa prawa – komentuje Cieplak. Zauważa on, że na wiedzę zamawiających duży wpływ mogą mieć szkolenia czy seminaria prowadzone m.in. przez UOKiK, jak również odpowiednie doniesienia medialne. Dlatego w jego opinii należy raz jeszcze rozważyć sens ewentualnego wprowadzenia w życie tego rozwiązania.
{jumi [*9]}