Odtajniony po latach i przedstawiony opinii publicznej dopiero w mijającym tygodniu raport NIK z 2013 r. „o wynikach kontroli zawierania umów gazowych oraz o realizacji inwestycji – terminal LNG w Świnoujściu” wykazał, że w latach 2010-2017 Polska straciła niemal 1,5 mld zł.
Najwyższa Izba Kontroli (NIK) skontrolowała szkoły podstawowe i gimnazja pod kątem bezpieczeństwa i higieny nauczania. W prawie połowie szkół nie zadbano o właściwe wyposażenie i rozmieszczenie apteczek, a w połowie skontrolowanych szkół uczniowie korzystali z mebli niedostosowanych do wymogów ergonomii.
Najwyższa Izba Kontroli oraz Europejski Trybunał Obrachunkowy przeprowadzą w Polsce kontrole jakości powietrza i dobrostanu zwierząt - zapowiedzieli przedstawiciele instytucji na konferencji w Warszawie. Kontrole ruszą w 2017 roku, a raporty ukażą się w 2018 roku. Oba postępowania będzie nadzorował Janusz Wojciechowski, polski przedstawiciel w Europejskim Trybunale Obrachunkowym (ETO).
Promocja Polski i polskiej gospodarki w świecie to – jak pisałem parokrotnie – coś, co dotyczy wszystkie rządy po 1989 roku. I niestety nie ma tu powodów do dumy. W tym obszarze przez wiele lat, mimo wielu prób, nie dorobiliśmy się nawet spójnej koncepcji, nie mówiąc o namacalnych efektach. W minionym tygodniu najzupełniej przypadkowo zbiegło się ogłoszenie dwóch informacji: wyników badań na temat promocji Polski, przeprowadzonych wśród przedsiębiorców i nieoficjalnych doniesień z raportu NIK. Obie potwierdzają, że dobrze nie jest.
a