Ledwo przeszła kontrowersyjna ustawa nazwana „apteka dla aptekarza”, a już zbierają się czarne chmury nad krajowymi producentami farmaceutycznymi, tak przynajmniej uważa Instytut Jagielloński. Historia pokazuje, że raczej się nie myli.
Prezydent Andrzej Duda obchodzi dzisiaj swoje urodziny. Ale nie przeszkadza mu to pracować: podpisał dzisiaj kontrowersyjną ustawę o nowym prawie farmaceutycznym.
Kontrowersyjna ustawa o prawie farmaceutycznym przeszła już przez Sejm, a w środę 19 maja br. trafi pod głosowanie Senatu. Pod ustawą podpisał się poseł PiS, śledztwo dziennikarskie magazynu “W sieci” wskazuje jednak na autorstwo samorządu aptekarskiego. A może za nowym prawem farmaceutycznym stoi jeszcze inne lobby?
Z analizy Instytutu Biznesu wynika, że przyjęcie przez Sejm poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo farmaceutyczne – do której na ostatnim etapie procesu legislacyjnego przywrócono bardzo niebezpieczną w skutkach zasadę „apteki dla aptekarza”, ogranicza wolność gospodarczą. Wejście ustawy w tym brzmieniu prawdopodobnie doprowadzi do znaczącego zmniejszenia liczby aptek, a co za tym idzie zmniejszenia dostępu do leków oraz wzrostu ich cen.
Postulowane przez środowisko izb aptekarskich zmiany na rynku farmaceutycznym przybrały formę projektu nowelizacji ustawy przygotowanego przez Ministerstwo Zdrowia. Zakłada on usunięcie de facto z krajowego rynku sieci aptecznych i wprowadzenie modelu zbliżonego do obowiązującego w Niemczech. Zdaniem Instytutu Staszica skutkiem takich rozwiązań może być wzrost cen farmaceutyków, a także wzmocnienie autonomii bardzo i tak już wpływowej korporacji aptekarskiej.
Izby aptekarskie utrudniają pracę farmaceutów, a nawet ich zastraszają – alarmują przedsiębiorcy zrzeszeni w PKPP Lewiatan. Domagają się, by minister zdrowia zaskarżył do Sądu Najwyższego część uchwał wydanych przez przedstawicieli samorządu aptekarskiego. To dalsza część sporu o zakaz stosowania programów lojalnościowych i reklamy aptek.
Od początku obowiązywania ustawy refundacyjnej narasta konflikt wewnątrz środowiska aptekarskiego. Część przedstawicieli samorządu aptekarskiego, a szczególnie Naczelnej Rady Aptekarskiej, postanowiła, wbrew środowiskowej solidarności, wykorzystać kontrowersyjne i niejednoznaczne przepisy ustawy refundacyjnej do ataku na pozostałych członków rynku aptecznego.
Redakcja tygodnika gospodarczego "Gazeta Finansowa" przyznała Minus Tygodnia Grzegorzowi Kucharewiczowi, prezesowi Naczelnej Rady Aptekarskiej. Poniżej uzasadnienie tej decyzji.
Opublikowane wyniki badania TNS OBOP na zlecenie Grupy Neuca ujawniają nienajlepsze nastroje aptekarzy – właścicieli aptek.
a