{jumi [*4]}- Szybki rozwój gospodarki związany jest z rosnącą produkcją i zużyciem materiałów przemysłowych. Większa produkcja wzmaga przemysłową konsumpcję energii - pisze w raporcie Tomasz Teluk, prezes Instytutu Globalizacji. Zdaniem Teluka - budowa elektrowni jądrowych w Polsce musi mieć charakter ekonomiczny, a nie polityczny. Dywersyfikacja źródeł energii powinna przebiegać jako proces autonomiczny. Konieczne jest podejmowanie decyzji inwestycyjnych, wolnych od nacisków politycznych. Błędem byłoby stworzenie swoistego „monopolu technologicznego” - powierzenie skonstruowania wszystkich reaktorów jądrowych jednej firmie, czyli zaufanie jednej technologii. Znacznie bezpieczniejsze jest wykorzystanie wielu technologii, sprawdzenie ich zalet i wad w praktyce i na tej podstawie ewentualne podejmowanie decyzji o budowie kolejnych bloków w przyszłości.
IG szacuje koszty budowy 1000 MW elektrowni jądrowej na ok. 4 mld euro. Jest to kwota, którą można oszacować metodą porównawczą, porównując ostatnie wielkości inwestycji w bloki elektrowni na świecie. Dwie elektrownie jądrowe o mocy 3000 MW każda to inwestycja rzędu 100 mld zł. Wg IG najlepszym zagranicznym partnerem dla inwestycji w polskie elektrownie jądrowe powinny być firmy oferujące nowoczesną technologię, szybką i konkurencyjną cenowo w realizacji, gwarantujące wykorzystanie lokalnych zasobów i siły roboczej. Decyzja o wyborze partnera powinna opierać się na rachunku strat i zysków, w perspektywie długoterminowej. Wybór partnera powinien wzmacniać konkurencyjność polskiego rynku energii - uważają eksperci IG.
{jumi [*9]}