Dodatkowym zagadnieniem, związanym z kosztem prowadzenia działalności przez Kompanię Węglową, jest nadzwyczajna mnogość związków zawodowych działających wewnątrz spółki. Ilość organizacji związkowych w Kompanii Węglowej SA wynosi 161, natomiast poziom uzwiązkowienia to 101,86%.
Głównym wnioskiem wysnutym z raportu jest stwierdzenie, że liczne błędy oraz niedoskonałości przekształceń własnościowych przedsiębiorstw państwowych, niosą za sobą dwa najistotniejsze rezultaty, które w kombinacji składają się na, często patologiczną, sytuację spółek Skarbu Państwa.
Pierwszym z tych rezultatów jest ugruntowanie i zabetonowanie w polskim życiu gospodarczym instytucji skomercjalizowanych przedsiębiorstw państwowych, która to sytuacja, w założeniu, stanowić miała stan pośredni, pomiędzy przedsiębiorstwem będącym własnością państwową, a przedsiębiorstwem sprywatyzowanym. Zgodnie jednak z obawami, wielokrotnie wyrażanymi w ciągu ubiegłych 25 lat, proces prywatyzacji wielu przedsiębiorstw państwowych zatrzymał się na etapie ich komercjalizacji i w większości przypadków nie zapowiada się na to, aby w najbliższym czasie zaszła w tym zakresie jakakolwiek zmiana.
Drugim rezultatem jest ustanowienie, już na samym początku procesu prywatyzacji, niebywale niskich standardów w zarządzaniu mieniem państwowym, których skutkiem jest traktowanie przedsiębiorstw państwowych (a następnie spółek Skarbu Państwa), jako obfitego źródła majątku, który można z powodzeniem drenować do kieszeni prywatnych.
Według Warsaw Enterprise Institute za uzasadnione można uznać stwierdzenie, wedle którego niedokończony i w dużej mierze wadliwie przeprowadzony proces prywatyzacyjny, doprowadził do utrwalenia w polskiej rzeczywistości gospodarczej nierentownych państwowych spółek wspomaganych publicznymi pieniędzmi, pochodzącymi oczywiście z podatków. Oznacza to, że wszyscy Polacy ponoszą koszty związane z nieodpowiedzialnymi, a w wielu przypadkach wręcz patologicznymi praktykami, które, jak się zdaje, stanowią regułę w wielu spółkach Skarbu Państwa. Przykład Kompanii Węglowej doskonale ilustruje mechanizm działania tych molochów- ogromne koszty zarządu i pracownicze czynią ich działalność skrajnie nieopłacalną, nawet pomimo ogromnych dotacji z budżetu.
Nie sposób jest z całą stanowczością oceniać architektów przekształceń własnościowych w Polsce, łatwo bowiem, szafując mocnymi słowami, popaść w ahistoryzm ocen. Nie można jednak nie zauważyć, że istniały alternatywne ścieżki przeprowadzenia tego procesu, a nawet w ramach metod wykorzystanych faktycznie, można było uniknąć wielu błędów.
Dzisiaj wszyscy podatnicy muszą ponosić koszty zaniechań w tej dziedzinie - podsumowuje WEI.