Firma Google chcąc stworzyć nowoczesne domy oferuje nam już teraz wirtualnego asystenta w każdym pokoju.
Czym jest wirtualny asystent?
Google Assistant to forma sztucznej inteligencji, która jako ciekawa aplikacja ma za zadanie ułatwiać nam codzienne życie. Taki wirtualny pomocnik może działać zarówno w naszym smartfonie jak i urządzeniach domowych. Wprowadzany od kilku lat taki asystent jest w stanie pomóc nam w wielu sytuacjach. Bez problemu możemy prowadzić z nim rozmowę, zadawać mu pytania czy też wydawać polecenia.
Asystent od Google działa na podobnym schemacie jak Siri, Alexa czy Cortana. Za pomocą komend głosowych wyszukuje dla nas potrzebne informacje, a nawet może zrobić dla nas zakupy w Internecie. Coraz nowsze jego funkcje umożliwiają także dodawanie wpisów do kalendarza, zamawianie biletów w kinie. Oczywiście technologia ta jest dopiero rozwijana, lecz już teraz można nawet porozmawiać z takim wirtualnym asystentem o polityce, pogodzie, a czasem opowie nam nawet dowcip.
Asystent świetnie sprawdza się w podróżach zagranicznych. Pomoże nam nie tylko w przetłumaczeniu menu w restauracji, lecz także podpowie, jak w lokalnym języku złożyć zamówienie, podziękować. Już teraz asystent może być wykorzystywany w różnych kategoriach tematycznych jak biznes, edukacja, kulinaria, rozrywka.
Ciekawa prezentacja nowego modelu
Już w 2018 roku Google wewnątrz pięknego domu wartego wiele milionów dolarów w San Francisco zaprezentowało dziennikarzom model inteligentnego domu, który został wyposażony we wszystkie urządzenia Google i gadżety połączone z domem. W modelowym domu Google większość urządzeń została podłączona do Internetu lub podłączona do inteligentnej wtyczki, która umożliwia ich łączenie za pomocą polecenia głosowego. Komunikacja jest stała i dostępna wszędzie.
Asystent wirtualny w domu umożliwia domownikowi wysłanie wiadomości do każdego pokoju. Działa zatem nieco jak rozmowa telefoniczna lub rozmowa tekstowa. Każdy członek domu może komunikować się z innymi domownikami. To ciekawe rozwiązanie, kiedy nie musimy już krzyczeć z dołu do dzieci na górze, aby przyszły na obiad lub kolacje. Wystarczy połączyć się za pomocą urządzenia i poinformować domowników o obiedzie, spotkaniu.
Google ma nadzieję rozwinąć się z inteligentnego głośnika do pojedynczego pomieszczenia w złożony, przeplatany system. Dla wielu osób nastawionych na nowinki technologiczne taki zsynchronizowany asystent będzie czymś niezwykle pomocnym.
Zagrożenia
Niestety od samego początku zwraca się uwagę na niektóre zagrożenia związane ze stosowaniem zarówno Google Assistant, Siri czy Alexy. Przeprowadzone badania wykazały, że takie urządzenia i systemy mogą cały czas nas szpiegować. Już teraz jesteśmy podsłuchiwani przez nasze smartfony. Kiedy rozmawiamy ze znajomym o kupnie nowego samochodu, po niedługim czasie na Google czy Facebooku zaczną wyskakiwać nam informacje o ofertach aut, firmach motoryzacyjnych. Podobnie może być w przypadku inteligentnego domu.
Wiele naszych rozmów, codziennych zachowań może zostać następnie wykorzystanych przez system do sprzedawania nam konkretnych produktów. Dlatego też tego typu inteligentne rozwiązania w domu powinny zostać poddane konkretnym regulacjom prawnym. Nie możemy przecież być pewni, że nasze życie nie jest przypadkiem obserwowane przez całą dobę. To trochę taki Wielki Brat w każdym inteligentnym domu.
