Poprawy wymaga także skuteczność odzyskiwania podatków naliczanych w tym obszarze przez urzędy kontroli skarbowej. Przez półtora roku udało się wyegzekwować na podstawie decyzji wymiarowych (określających wysokość zobowiązania podatkowego) jedynie 20 tys. z 14,3 mln zł nałożonego podatku. Tymczasem w wyniku decyzji pokontrolnych naczelników urzędów celnych odzyskano prawie 184 mln zł z 338 mln zł należnego podatku akcyzowego od wyrobów alkoholowych. Skąd ta różnica? Dyrektorzy urzędów kontroli skarbowej wydawali decyzje wymiarowe wobec podatników, którzy w poprzednich latach nie wywiązywali się rzetelnie z płatności. Upływ czasu pozwalał nieuczciwym osobom pozbyć się majątku, a nierzadko zlikwidować działalność gospodarczą. Z kolei Służba Celna kontrolowała sprawy bieżące, w których zobowiązania wymierzano podmiotom aktualnie funkcjonującym.
Najwyższym podatkiem akcyzowym objęty jest alkohol etylowy (49,6 zł za litr alkoholu 100 proc.). Zorganizowane grupy przestępcze wykorzystują skażony spirytus, który jest zwolniony z akcyzy, odkażają go, rozcieńczają i sprzedają jako alkohol spożywczy. Skarb Państwa co roku traci na tym dziesiątki milionów złotych. NIK postuluje opracowanie analizy skuteczności obowiązujących regulacji prawnych i organizacyjnych, by jeszcze efektywniej zapobiegać obrotowi skażonym spirytusem. Celnicy systematycznie monitorowali zagrożenia związane z obrotem zanieczyszczonym alkoholem. Sprawnie także przeprowadzali kontrole oznaczania wyrobów alkoholowych znakami akcyzy w hurtowniach, sklepach, punktach gastronomicznych oraz na bazarach. W 2010 r. urzędy celne przeprowadziły prawie 23 tys. takich kontroli. Choć było to o połowę mniej niż w poprzednim roku, to o jedną trzecią wzrosła liczba wykrytych nieprawidłowości (z 5484 w 2009 r. do 7388 w 2010 r.). Celnicy mieli też sukcesy w likwidacji nielegalnych oczyszczalni i rozlewni alkoholu. W latach 2008-2010 wykryli ich 84, przy czym większość zlokalizowana była na terenie woj. łódzkiego.
Kontrolerzy NIK zwracają uwagę, że Służba Celna lepiej niż w latach ubiegłych nadzorowała obrót importowanymi płynami do spryskiwaczy szyb samochodowych i przeciwoblodzeniowymi. To oznacza, że wyciągnięto wnioski z niedawnego raportu NIK, który ujawnił, że celnicy z Przemyśla nie naliczali akcyzy od alkoholu etylowego sprowadzonego z Ukrainy w latach 2003-2007. Ponad 94-procentowy alkohol zawarty był właśnie w płynach do spryskiwaczy samochodowych. Skarb Państwa stracił na tym prawie 3 mld zł.
{jumi [*9]}