Zdaniem jego organizacji, Polska potrzebuje m.in.:
- zmniejszenia udziału wydatków sztywnych w całości wydatków budżetowych;
- reformy wydatków socjalnych – dziś wydatki socjalne w Polsce nie dość, że są wysokie, to jeszcze źle adresowane; choć polityka socjalna powinna być prowadzona, jednak potrzebny jest jej audyt;
- pilnych działań ukierunkowanych na umożliwienie zmniejszenia dotacji budżetowych do Funduszu Ubezpieczeń Socjalnych; polscy emeryci są najmłodsi w Europie. Wprawdzie wiek emerytalny jest u nas stosunkowo wysoki, ale rzeczywista średnia przechodzenia na emeryturę wynosi w przypadku mężczyzn 57,9 lat, a kobiet – 56 lat.
- Nasze propozycje wychodzą daleko poza klasyczne ujęcie reformy finansów publicznych. Nie możemy sobie jednak pozwolić tylko na punktowe działania. Potrzebujemy kompleksowej reformy – podkreśla Piotr Rogowiecki. Bez takich działań co kilka lat (w zależności od koniunktury gospodarczej) będzie nam zaglądać w oczy widmo przekraczania zawartych w ustawie o finansach publicznych progów ostrożnościowych, a rosnące wydatki sztywne będą uniemożliwiać elastyczne zarządzanie publicznym pieniądzem.
{jumi [*9]}