czwartek, marzec 28, 2024
Follow Us
wtorek, 05 kwiecień 2011 08:30

Mieszkania, choć wciąż drogie, tanieją

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Mieszkania, choć wciąż drogie, tanieją www.sxc.hu

Z najnowszego raportu NBP wynika, iż ceny mieszkań w największych miastach w IV kwartale ub.r. stopniowo obniżyły się, zwłaszcza w wielkościach realnych.

{jumi [*4]}Zaobserwowano też niewielki spadek stóp procentowych nowych kredytów i premii za ryzyko, co skutkowało stopniowym wzrostem dostępności kredytowej mieszkania. Wystąpił wzrost wielkości kredytów mieszkaniowych, w tym zwłaszcza w walucie krajowej. Udział zysków w cenie mieszkania oraz szacowana przeciętna, roczna stopa zwrotu z inwestycji deweloperskiej nadal były wysokie. Skutkowało to rozpoczynaniem nowych inwestycji, mimo dużej liczby mieszkań gotowych oczekujących na sprzedaż. Zgodnie z przewidywaniami zmalał wskaźnik kosztów budowy mieszkań.

 

W IV kwartale ub.r. na rynku nieruchomości mieszkaniowych utrzymały się główne czynniki ograniczające popyt na polskim rynku mieszkaniowym w porównaniu z okresem boomu: m.in. zmniejszenie gorączki zakupów mieszkaniowych, spadek dostępności kredytu oraz ograniczenie udzielania kredytu przez banki na skutek rekomendacji KNF (choć w 2010 r. odnotowano pewne ożywienie akcji kredytowej dla gospodarstw domowych w stosunku do 2009 r.). Spadek dostępności kredytów mieszkaniowych nastąpił głównie w wyniku zmiany ich struktury, tj. zmniejszenia udziału kredytów denominowanych w walutach obcych w nowo udzielanych kredytach. Ciągle wysoka cena mieszkań, większa dostępność czynników produkcji, w tym terenów budowlanych, a w konsekwencji bardzo duża opłacalność działalności deweloperskiej w sektorze budownictwa mieszkaniowego powodowały, pomimo znacznego ryzyka, że na rynek w dalszym ciągu wchodzili nowi deweloperzy, a firmy już istniejące rozpoczynały nowe inwestycje, w celu wykorzystania banków ziemi. Zjawiska te spowodowały, że zgodnie z przypuszczeniami deweloperzy stopniowo weryfikowali swoje oczekiwania co do możliwości sprzedaży mieszkań po wysokich cenach, a rosnąca ponownie liczba niesprzedanych mieszkań na rynku skłaniała do obniżki cen. W konsekwencji ceny mieszkań w największych miastach stopniowo się zmniejszały, co szczególnie uwidoczniło się w IV kwartale 2010 r. w wielkościach realnych. Realne obniżki cen i w konsekwencji spadek napięć na największych rynkach wyraźnie widać, gdy zestawimy je ze wzrostem wynagrodzeń. Konsekwencją spadku cen oraz wzrostu dochodów jest rosnąca dostępność mieszkania, jakkolwiek nadal jest ona niższa niż przed boomem, co daje miejsce na dalsze spadki cen przy bardziej elastycznej podaży. Stabilizacja na rynkach finansowych, wyrażająca się spadkiem stóp procentowych i premii za ryzyko, prowadzi do stopniowego wzrostu dostępności kredytowej mieszkania, będącej miernikiem efektywnego popytu. Skutkiem zmniejszenia się ryzyka, związanego ze spadkiem kredytów zagrożonych, oraz niższych marż jest liberalizacja przez banki ograniczeń ilościowych i wzrost akcji kredytowej, której ograniczeniami mogą być: obniżona zdolność kredytowa w porównaniu z poziomem z okresu boomu, niska płynność sektora i coraz powszechniejsze oczekiwania gospodarstw domowych na dalsze obniżki cen mieszkań.

{jumi [*9]}

a