Bezpieczeństwo naszych granic, to kluczowe zadanie dla polskiego rządu, szczególnie, że sytuacja na wschodnich kresach Europy, mimo wyciszonego konfliktu w Donbasie, nie należy do spokojnych.
Nasz kraj się zbroi, i słusznie, ale jak zauważa Andrzej Malinowski, najbardziej lukratywny kontrakt na zakup śmigłowców, który przypadł Francji, zapewni nam mgliste uczucie bezpieczeństwa. Malinowski odważnie ośmiesza naiwność polityków, którzy uważają, że razem z milionami, które mamy wpompować w gospodarkę Francji, kupimy sobie też trwały wojskowy sojusz.
Duży plus za odważne słowa, które decydenci powinni wykuć na pamięć: interesy, nie sentymenty!