Sławomir Jędrzejczyk przyznał, że choć PKN Orlen nie jest firmą typowo wiertniczą, to liczba planowanych odwiertów może być bardzo opłacalna, tak dla samego Orlenu jak również dla Polski. Segment gazu jest bardzo perspektywiczny. Chcemy być liderem - Na razie jesteśmy w fazie poszukiwawczo-rozpoznawczej. Planujemy roczne kwoty nakładów w granicach do 100 mln zł przez najbliższe pięć lat - powiedział Jędrzejczyk.
Natomiast Janusz Szubski, prezes zarządu PGNiG stwierdził, że choć w przyszłości możemy być drugą Norwegią czy Katarem, należy patrzeć na kwestię gazu łupkowego racjonalnie. Zaznaczył również, że proces inwestycyjny to prawdziwy "koszmar". To bardzo drogi i skomplikowany proces. Przyznał, że priorytetem dla jego spółki jest nadal poszukiwanie ropy i gazu konwencjonalnego.
Prezes Szubski zwrócił też uwagę na "różnice" pomiędzy Polską a Stanami Zjednoczonymi, gdzie gaz łupkowy wydobywa się na dużą skalę.
{jumi [*9]}