Słabsza niż dorąd frekwencja polskich firm w Monachium obrazuje nastroje oraz stan rynku przewozów, który w br. boryka się z trudnościami i odnotowuje istotne spadki. Najważniejsze targi w branży przyciągnęły, zatem tych operatorów, którzy w swoim pakiecie posiadają rozbudowaną ofertę skierowaną w dużym stopniu do zagranicznych kontrahentów. - Europejską strategią Grupy CTL Logistics jest efektywne wykorzystanie korytarzy transportowych zarówno między wschodnią a zachodnią częścią Europy i zachodnią ścianą Azji, jaki i między północą a południem. Mamy doświadczenie w kompleksowej obsłudze połączeń między terminalami morskimi i lądowymi z Gdańska, Hamburga czy Bemerhaven, oferujemy także transport po tortach 1435 mm i 1520 mm dzięki sieci terminali na przejściach granicznych Białorusi, Ukrainy, Rosji. Naszym klientom zapewniamy kompletne produkty obejmujące swoim zakresem cały proces organizacji zaopatrzenia, transportu, magazynowania, przeładunków i dostaw just in time - mówi Jacek Bieczek, prezes CTL Logistics Sp. z o.o.
- Obecnie kontrahenci oczekują, że operator logistyczny wyręczy ich w procesie logistycznym od początku do końca, łącznie z wszelkimi formalnościami prawnymi i celnymi. To spore wyzwanie. Przewidzieliśmy jednak tę tendencję już kilka lat temu. Dlatego na przykład z roku na rok podnosimy naszą skuteczność w obsłudze rynku niemieckiego, nawet wówczas, gdy w Polsce nastają trudniejsze czasy – dodaje Bieczek.
Jego firma w 2011 r. przewiozła w Niemczech 2,5 mln t towarów, rok później w 2012 r. 3,1 mln t. Realizuje kontrakty dla klientów m.in. energetyki zawodowej, górnictwa, hutnictwa, budownictwa, przemysłu chemicznego i paliwowego, a ostatnio także automotive i agro. CTL Logistics był jednym z blisko 2000 wystawców z 63 krajów.
{jumi [*9]}
